czwartek, 18 sierpnia 2016

Dobre, bo... polskie, czyli moje TOP 5

Gdyby przed kilkoma laty ktoś powiedział mi: Martyna, będziesz fanką polskiej literatury, parsknęłabym tak mocno, że oplułabym monitor, biurko i siebie samą. Pewnie z drwiącym uśmieszkiem zapytałabym: Ja i książki polskich autorów?! To niemożliwe!
A jednak stało się. Czas weryfikuje, zmienia nas, nasze nastawienie, gusta...
Wiecie jednak, dlaczego tak bardzo stroniłam od książek powstałych na naszym podwórku? Ponieważ byłam święcie przekonana, że to, co polskie jest zwyczajnie gorsze niż powieści pochodzące zza oceanu. I nie, nie miałam podstaw by tak twierdzić, gdyż nigdy nie próbowałam nawet sprawdzać, czy mam rację. Po prostu tak sobie ubzdurałam i koniec.
Piszę o tym, bo podobne nastawienie obserwuję w blogosferze każdego dnia. Pod recenzjami polskich książek ciągle natykam się na komentarze w stylu: nie przeczytam, bo nie lubię polskich autorów; wolę czytać amerykańskie historie etc, etc. 
W takich sytuacjach moje pytania brzmią: skąd wiesz? Próbowałeś/aś? Dlaczego z góry zakładasz, że coś Ci się nie spodoba tylko i wyłącznie przez to, z jakiego kraju pochodzi twórca tej historii? Czy gdyby ukrywał się on pod anglojęzycznym pseudonimem, swoich bohaterów umieścił w USA i nazwał amerykańskimi imionami, byłoby to lepsze? Tak myślicie?
Jeśli tak, spróbuję dziś przekonać Was o tym, że nawet taki zapalony przeciwnik "polskości" jak niegdyś ja, może zmienić zdanie. Jak to zrobię?
Zaprezentuję Wam listę książek, które w mojej ocenie swoim poziomem dorównują największym światowym bestsellerom!

wtorek, 16 sierpnia 2016

"Ostatnia spowiedź. Tom III" - Nina Reichter

Zasiadam do tej recenzji czując autentyczny ból serca. Przypominam sobie ostatnio zasłyszane słowa, które brzmiały: chyba trochę popłynęłaś w tej recenzji, bo niemożliwe, żeby aż tak emocjonalnie podejść do jakiejś książki. Wtedy chodziło o zupełnie inną historię, ale jestem pewna, że gdyby teraz osoba, które wypowiedziała wtedy te słowa, spojrzała na mnie, zobaczyłaby prawdziwą, przeszywającą rozpacz w moich oczach i wzięłaby mnie za wariatkę. Wariatkę, która więcej emocji wykazuje przy czytaniu książek, aniżeli czerpie z własnej codzienności.

Nie spodziewałam się takich doznań, takiego obrotu spraw, takiego kłębowiska myśli, jakie mam teraz w głowie. Czekałam na finał tej trylogii bardzo długo, głosząc wszem i wobec, że jest to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza seria, jaką miałam okazję czytać. Teraz już nie wiem. Kocham tę historię, ale jednocześnie całą sobą jej nienawidzę. Nie znoszę jej za setki wylanych łez i ból, który odczuwam znając bieg wydarzeń, zakończenie i mając świadomość, że to już koniec tej opowieści. Opowieści o miłości tak nieprawdopodobnej, pięknej i pełnej goryczy, że można o niej tylko marzyć, albo uciekać przed nią gdzie popadnie.

wtorek, 9 sierpnia 2016

"Ostatnia spowiedź. Tom II" - Nina Reichter

Wszyscy, którzy śledzą moje poczynania w blogosferze od dłuższego czasu, z pewnością wiedzą, która z polskich autorek jako pierwsza całkowicie skradła moje serce. Odkąd bowiem kilka lat temu przeczytałam Ostatnią spowiedź, w kółko powtarzam, jak bardzo ją pokochałam i jak mocno mną wstrząsnęła. Ta seria zniszczyła mój czytelniczy świat, dlatego pomimo tego, że ta recenzja została napisana szmat czasu temu i pewnie dziś wiele bym w niej zmieniła, nie może jej tutaj zabraknąć.


Ally jest załamana, Brade walczy o życie, a Tom targany wyrzutami sumienia składa przed samym sobą obietnicę, której postawia kurczowo się trzymać. Każde z nich zmaga się z innego rodzaju uczuciami, ale wszyscy bez wyjątku pragną szczęśliwego zakończenia.
Jednak czy to możliwe, aby zacząć wszystko od nowa? Czy dawne grzechy zostaną wybaczone, a nowo złożone obietnice dotrzymane?


czwartek, 4 sierpnia 2016

"Dziewczyna o kruchym sercu" - Elżbieta Rodzeń

Miłość i choroba - czy brzmi jak przepis na udaną książkę? Po sukcesie Johna Greena wielu autorów najwyraźniej uwierzyło, że tak, ponieważ ilość powieści poruszających ten temat wzrosła prawie tak, jak ilość erotyków po ukazaniu się trylogii E.L. James. Jestem jednak przekonana, że znacznie trudniej jest napisać głęboką, mądrą i wzruszającą historię.
Czy autorka Dziewczyny o kruchym sercu poradziła sobie z tym zadaniem?

Janek i Ula to nastolatkowie, którzy różnią się od siebie jak ogień i woda. Chłopak jest popularnym, pełnym wigoru, radosnym młodzieńcem, dziewczyna natomiast swoim nastawieniem do ludzi i świata tylko ich od siebie odstrasza. Ulka jednak nie wybrała dla siebie takiego życia, nie prosiła o lata indywidualnego nauczania, ani o chorobę, z którą przyszła na świat. Z Jankiem coś ją jednak łączy. Oboje skrywają tajemnice i oboje boją się swojej przyszłości. Choć z różnych powodów.

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Zgarnij komplet!

Zgodnie ze złożoną Wam obietnicą ogłaszam konkurs, w którym do zgarnięcia jest pakiet książek Mii Sheridan: "Calder. Narodziny odwagi" oraz jego kontynuacja, czyli "Eden. Nowy początek".
Jest to też pewnego rodzaju podziękowanie z mojej strony, ponieważ Wasza aktywność na blogu była w lipcu zadziwiająca. Przez 6 miesięcy prowadzenia Mowy Książek łączna liczba wyświetleń wynosiła ok 16 tysięcy, tymczasem tylko w lipcu odwiedziliście mnie prawie 5000 razy! Bardzo, bardzo dziękuję!

A teraz pora na konkurs :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...