Bywa w życiu tak, że zapomnienie o przeszłości wydaje się być niemożliwe. Myślę, że najtrudniej jest zapomnieć o miłości, która kiedyś wprawiała nasze serce w szaleńczą gonitwę i miała być tą jedyną, niepowtarzalną, na zawsze, a jednak coś nie wyszło. Ciężko jest żyć bez kogoś, kogo kocha się tak bardzo, że aż boli, ale nie bez powodu mówi się, że czas leczy rany. Najgorzej jest jednak wtedy, gdy po latach to uczucie powraca i nadchodzi moment, gdy ta osoba pojawia się na nowo w naszym życiu. Może się bowiem okazać, że powiedzenie stara miłość nie rdzewieje również jest prawdziwe.
Przeżyłaś kiedyś coś takiego? Wiesz, o czym piszę?
Bohaterowie najnowszej powieści Abbi Glines wiedzą to na pewno.
Przeżyłaś kiedyś coś takiego? Wiesz, o czym piszę?
Bohaterowie najnowszej powieści Abbi Glines wiedzą to na pewno.
Osiem lat temu życie Trippa Newarka zostało dokładnie zaplanowane - dziewczyna, studia, praca. Wszystko zgodnie z wolą rodziców. Tylko w jeden sposób mógł tego uniknąć - wyrzec się ich pieniędzy i uciec jak najdalej stąd. Tak planował, dopóki nie poznał Bethy Lowry...
To miał być tylko wakacyjny flirt. Nikt nawet nie wiedział, że są znajomymi, a co dopiero kochankami. A przecież tamtego lata stali się dla siebie całym światem. Tripp jednak wyjechał, a kiedy wrócił, było już za późno. Związek z Bethy był już tylko przeszłością, ponieważ jej serce należało już do kogoś innego.