środa, 10 października 2018

"Chaos" - L.J. Shen

Czasem w życiu bywa tak, że jesteśmy zmuszeni zrezygnować z uczucia. Powody są różne. Jednym razem jest to różnica wieku, innym niechęć rodziny, a jeszcze innym dzieląca odległość. Wiele może stanąć człowiekowi na drodze do miłości i szczęśliwego zakończenia. Niektórym udaje się jednak dostać od losu drugą szansę. I to właśnie ten wątek został poruszony w recenzowanej dziś książce.

Rosie zna Deana od lat, ponieważ ten boski facet należał kiedyś do jej siostry. Nie sprawiło to jednak, że dziewczyna choć na moment przestała go pragnąć. Chemia między nimi pojawiła się już jedenaście lat wcześniej, ale kto by pomyślał, że będzie trwała tak długo. Teraz Dean jest jej najemcą i sąsiadem. Nie ułatwia to sprawy, choć Rosie uparcie twierdzi, że go nienawidzi. Jednak ten uparty, przystojny facet zrobi wszystko, aby mieć ją obok siebie w łóżku. I w życiu.



Przy recenzji pierwszego tomu tej serii, wspomniałam, że zamierzam przeczytać kolejne części z ciekawości. Wszak Intryga miała w sobie coś, co mnie intrygowało, choć główny bohater nie należy do moich ulubionych. Z tego też powodu bałam się trochę, że z Deanem będzie podobnie i że po raz kolejny będę musiała zmierzyć się z aroganckim dupkiem, ale szybko okazało się, że ten facet bardzo różni się od swojego chamskiego przyjaciela.

Chaos to historia chorej na mukowiscydozę dziewczyny i mężczyzny, który jest tak samo przystojny, jak bogaty. Oboje są bardzo bystrzy i porywczy, czasem też odrobinę szaleni. Chociaż znają się od dawna, przez 11 lat nie mieli ze sobą kontaktu, choć nigdy tak naprawdę nie zapomnieli o sobie i zakazanym uczuciu, które przed laty pojawiło się między nimi.
Dean imponował mi poniekąd swoim samozaparciem. Od początku do końca był miłym facetem. Zabawny i zdeterminowany, aby zdobyć kobietę, o której marzył od wieków. Pod maską luzaka lubiącego alkohol i trawkę, krył się poraniony człowiek z dużym bagażem przykrych doświadczeń. Na początku myślałam o nim, jak o cwaniaczku, którego życiowym celem jest zaliczyć jak największą ilość jednorazowych numerków, ale szybko zmieniłam zdanie, bo gdy na horyzoncie pojawiła się Rosie, jego zainteresowanie innymi kobietami całkowicie znikło.

W tle wszelkich wydarzeń czaiła się kryta przez bohatera tajemnica i muszę przyznać, że to był najlepszy element fabuły, ponieważ kompletnie nie spodziewałam się czegoś takiego. Przez cały czas byłam przekonana, że owy sekret okaże się banalny i mega przewidywalny, ale się myliłam. Podobał mi się również wątek choroby, który został przedstawiony w trochę inny sposób, niż do tego przywykłam. Bohaterowie starali się czerpać z życia garściami, nie myśląc o śmierci ani o mijającym czasie. Brali od losu to, co był w stanie im dać. Chaos porusza również wątek alkoholizmu w młodym wieku i to także zostało ukazane w sposób realny.

Tak naprawdę jedynym, co mogę zarzucić autorce jest język, który nie do końca mnie przekonał, ponieważ bywał w moim odczuciu zbyt wulgarny. Zdaję sobie sprawę z tego, że płeć przeciwna nie przebiera w słowach i rzeczywiście używa słownictwa jak z rynsztoka, ale ja osobiście czułam lekki dyskomfort podczas czytania niektórych dialogów. W książce pojawia się także pewna scena, w której Dean pokazuje swoją mroczną stronę i moim zdaniem była ona całkowicie zbędna i nie wnosiła do fabuły absolutnie nic.

Chaos to dobra kontynuacja, jeśli nawet nie lepsza od pierwszego tomu. Zdecydowanie bardziej polubiłam się z bohaterami tej części i bardzo dobrze czytało mi się tę historię. Nie jest to jednak lektura wysokich lotów - nie oszukujmy się, ale wśród swego gatunku daje radę. Podoba mi się również okładka, która choć oklepana, ma w sobie coś, co przyciąga wzrok. I nie chodzi tylko o gołą klatę ;)
Ze swojej strony polecam fanom erotyków.

Wydawnictwo: Edipresse
Data premiery: czerwiec
2018
Ocena: 4+/6

Seria: Święci Grzesznicy #2

1 komentarz:

  1. Książki tego typu, zostawiam sobie już raczej na przyszłoroczne wakacje. 😊

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz. Dzięki temu łatwiej będzie mi znaleźć Twój blog, poprawić ewentualne błędy lub zwyczajnie z Tobą podyskutować :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...