Nietrudno zauważyć, że ostatnio autorzy coraz chętniej piszą kontynuacje książek, w których przedstawiają te same wydarzenia z punktu widzenia innego bohatera. Czasem wychodzi dobrze, innym razem okazuje się to być kompletną klapą. Przyznam szczerze, że osobiście za tym nie przepadam, a mimo to "Ta dziewczyna" mi się podobała.
Lake i Will nareszcie odnaleźli spokój i teraz już nic nie będzie w stanie ich poróżnić lub rozdzielić. Właśnie zaczyna się ich miesiąc miodowy, dlatego kiedy Layken prosi męża, aby opowiedział jej historię ich znajomości ze swojego punktu widzenia, Will nie jest przekonany do tego pomysłu. Jednak czego nie robi się dla ukochanej osoby.
Lake i Will nareszcie odnaleźli spokój i teraz już nic nie będzie w stanie ich poróżnić lub rozdzielić. Właśnie zaczyna się ich miesiąc miodowy, dlatego kiedy Layken prosi męża, aby opowiedział jej historię ich znajomości ze swojego punktu widzenia, Will nie jest przekonany do tego pomysłu. Jednak czego nie robi się dla ukochanej osoby.
Po cudownej Pułapce uczuć i burzliwej Nieprzekraczalnej granicy, nadszedł czas na finał opowieści o szaleńczej, trudnej i zakazanej miłości między uczennicą a nauczycielem. Pułapka była moim pierwszym spotkaniem z twórczością Hoover, dlatego zawsze będzie dla mnie szczególnie ważna. Przez to nie mogłam sobie darować kolejnego spotkania z ukochanymi bohaterami i nawet jeśli czasem miałam deja vu, miło spędziłam czas na lekturze.
W pozytywnym odbiorze "Tej dziewczyny" z pewnością pomógł fakt, że tom pierwszy tej trylogii czytałam już dobre dwa lata temu, więc sporo zdążyłam już zapomnieć. Oczywiście wiedziałam, jak się to wszystko potoczy, ale niezbyt dokładnie pamiętałam przebieg poszczególnych wydarzeń. Śledzenie ich na nowo, oczami Willa, nie było już tak ekscytujące, ale w dalszym ciągu robiłam to z przyjemnością. Poza tym główny bohater jest jednym z tych, których się uwielbia, więc możliwość ponownego spotkania z nim i patrzenia na jego dobrą, ciepłą osobowość, jest już wystarczającym argumentem, by bez wahania sięgnąć po każdą książkę, w której się pojawia.
Hoover wprowadziła do książki dodatkowe sceny, wyjaśniła kilka sytuacji, które tego potrzebowały i kilka razy naprawdę mnie zaskoczyła. Doszło również parę nowych slamów, co było dla mnie rajem, bo jak wiadomo szaleję na ich punkcie. Niestety niektóre ze znanych z pierwszego tomu wierszy, zostały zmienione. Nie sądzę, aby winę za to ponosiła autorka, lecz tłumaczenie. Nie wiem, który przekład jest wiernejszy oryginałowi, ale wiem, że mi o wiele bardziej podobały się tłumaczenia slamów w pierwszym tomie. Brzmiały bardziej poetycko, były wyszczególnione na tle pozostałego tekstu i nie można ich było przegapić. W "Tej dziewczynie" trochę to zaniedbano.
Tym razem akcja książki następuje naprzemiennie - mamy rozdziały z teraźniejszości, w gdzie Lake naprowadza Willa na dane wydarzenie, które w kolejnym rozdziale wraz z nim wspominamy.
Ciekawym dodatkiem jest tutaj Gavin, który jak się okazuje był o wiele bardziej zaangażowany w tę historię niż podejrzewałam. To właśnie jego postać rzucała nowe światło na wiele wydarzeń przedstawionych w tym tomie.
Najmilszym akcentem "Tej dziewczyny" jest jednak zakończenie, które sprawiło, że moje serce po raz kolejny rosło w piersi, bo chociaż według mnie ta seria mogłaby spokojnie zakończyć się na dwóch tomach, wspaniale było zerknąć w przyszłość bohaterów i przekonać się, że mają się świetnie, nadal są w sobie zakochani i idą przez życie ramię w ramię. Moim zdaniem właśnie dlatego warto przeczytać zakończenie tej przepięknej opowieści.
Zachęcam :)
Wydawnictwo: W.A.B/Foksal
Cykl: Pułapka uczuć (tom III)
Data wydania: styczeń 2016
Ocena: 4+/6
Data wydania: styczeń 2016
Ocena: 4+/6
Książka czeka już na półce, ciągle ją odkładam na później, bo boję się rozczarowania, wszyscy w koło mówili, że pisana na siłę itp. Może jednak moja miłość do Willa i sentyment do ,,pułapki uczuć" pozwoli mi zerknąć na tę pozycję przychylnym okiem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Choć uwielbiam pierwszy tom, to jednak "Ta dziewczyna" mnie nie zachwyciła. Jasne, miło było znów spotkać się z bohaterami, ale powracanie do już znanych wydarzeń mnie znudziło. Jak lubię Hoover, tak dla mnie ten tytuł nie jest jej najlepszym osiągnięciem.
OdpowiedzUsuńPamiętam Twoją recenzję i w sumie jak teraz sobie o niej przypomniałam, to masz trochę racji. Można było zrobić z tego tomu nowelkę i wyszłoby może nawet lepiej :)
UsuńKsiążkę już mam i nie mogę się doczekać, kiedy ją przeczytam. :) Tym bardziej, że także pokochałam Lake i Willa. :) <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię historię Layken i Willa i w najbliższym czasie planuję ją całą sobie odświeżyć - oczywiście wraz z "Tą dziewczyną".
OdpowiedzUsuńMam za sobą tylko pierwszą część, który była tak przy okazji niesamowita, a na celowniku mam już drugi tom. Mam nadzieję, że ten spodoba mi się na tyle, by sięgnąć po Tą dziewczynę ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Pułapka uczuć była świetna, ale po Nieprzekraczalnej granicy pozostał u mnie mały niedosyt... Mam nadzieję, że Ta dziewczyna będzie najlepszym zwieńczeniem tej serii. :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się jej doczekać! Cała seria jeszcze przede mną, jednakże książki już czekają cierpliwie na swoją kolej na półce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Katherine Parker - About Katherine
Pierwsza część czeka na mojej półce już od wakacji, a ja jeszcze jej nie przeczytałam. Jednak uwielbiam Colleen Hoover, więc myślę, że będzie to świetna historia ;)
OdpowiedzUsuńCzasem takie opisywanie jeszcze raz tej samej historii tylko z innej perspektywy jest takim dopychaczem na siłę. (Dobry przykład: "Grey" - kupiłam nie wiem po co ;/ ) Dla mnie wtedy książka musi wnosić dodatkowo coś nowego i wtedy jest ok. Myślę, że tutaj to się znalazło. Chociaż w sumie mogę nie być obiektywna bo uwielbiam całą serię i nawet jakby autorka napisała to samo z perspektywy dalszego sąsiada - pognałabym pierwsza do księgarni, byle jeszcze raz móc wchłonąć tą historię :P. Kocham całą serię :) Ostatnia część jest idealnym jej zwieńczeniem. No i w pełni się zgadzam, że zakończenie jest naprawdę milusie :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak doskonale się zrozumiałyśmy :D
UsuńA przykład z sąsiadem genialny i idealnie opisuje to, co sama bym pewnie zrobiła :)
Bardzo chętnie zapoznam się bliżej z tą książką. O autorce słyszałam już dużo dobrego ale niestety brak czasu nie pozwala mi zapoznać się z nią bliżej. Czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie coraz częściej zdarzają się książki z takiej perspektywy. Nie czytałam jeszcze żadnej części z tej serii, mimo że tyle o niej słyszę.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że starczy mi czassu(i pieniędzy!) na tą książkę <3 <3
zapiskizgredka.blogspot.com