czwartek, 10 marca 2016

"Moment życia" - Joanna Zawadzka [+ponowne wyniki konkursu]

Kilka razy w życiu zdarzyła mi się sytuacja, kiedy zachęcona okładką, zdecydowałam się przygarnąć jakąś książkę. Bywało jednak, że pozycja ta leżała na mojej półce przez długi czas i tylko zbierała kłęby kurzu, bo jakoś nie mogłam się za nią zabrać. Czasami okazywało się, że słusznie zwlekałam z przeczytaniem, gdyż nie było w treści niczego ciekawego. Zdarzało się również tak, że mimo mojej początkowej niechęci trafiałam na hit, coś co porywało mnie od pierwszych zdań. Taką powieścią jest właśnie "Moment życia".

Kilka niefortunnych zdarzeń i przypadkowych spotkań sprawiło, że światy Joanny i Krzysztofa zderzyły się ze sobą. I choć początkowo kobieta nie miała najmniejszej ochoty ulec natarczywym zalotom mężczyzny, w końcu poddała się uczuciu, które zaczęło nią władać w jego towarzystwie. Przypadkowo jednak Joanna dowiedziała się, że mężczyzna, z którym się spotyka, jest gangsterem. 
Było już jednak za późno by od niego odejść, ponieważ pewne granice zostały nieodwracalnie przekroczone...


Oczarowana - to słowo najlepiej oddaje stan, w jakim znalazłam się po przeczytaniu debiutanckiej powieści Joanny Zawadzkiej. Jestem tak mocno naładowana pozytywnymi emocjami, że aż trudno mi w to uwierzyć. Ta powieść rozniosła mnie swoją prostotą i czymś jeszcze, czego nazwać nie potrafię. Może wystarczy, że napiszę, iż ma ona zwyczajnie TO COŚ i najwyraźniej to wystarczyło, aby rozkochać mnie w opowiedzianej tu historii.

Pokochałam całą sobą bohaterów tej książki. I nie, kiedy piszę, że ich pokochałam wcale nie przesadzam. Joanna i Krzysztof to jedna z moich ulubionych par. Uwielbiam tak mocne charaktery, silne i pyskate kobiety oraz facetów twardych, zdeterminowanych, bezkompromisowych i takich, u których arogancja jest na pograniczu chamstwa. Może to kogoś dziwić, ale postawa, jaką w pewnych chwilach pokazywał Krzysztof, była dla mnie po prostu autentyczna i wspaniale oddająca osobowość człowieka zajmującego się tym, czym zajmował się główny bohater. Bardzo się cieszę, że autorka do ostatnich stron nie zrobiła z niego zakochanego chłoptasia, który w imię miłości zmienia siebie i całe swoje dotychczasowe życie. Dzięki temu uwierzyłam, że jest to historia, która mogłaby wydarzyć się naprawdę.

Podobała mi się również fabuła. Wpadłam w ten świat niczym Alicja w króliczą norę. Myślę, że nawet gdybym chciała przerwać lekturę, nie dałabym rady tego zrobić. Chłonęłam każdy szczegół, czekałam z niecierpliwością na kolejne spotkania bohaterów, siedziałam jak na szpilkach w kryzysowych momentach i z wielką przyjemnością patrzyłam na rozwijające uczucie. Samo zestawienie gangstera ze studentką było dla mnie czymś nowym, świeżym i interesującym. Była to mieszanka wybuchowa, ale taka, na którą zerka się z wielką ochotą.

Wspaniałe było także to, że kiedy nawet myślałam, że przewidzę, co za chwilę się stanie, następował punkt zwrotny, który całkowicie zmieniał bieg wydarzeń, a ostatnie strony powieści były tak dobrze przemyślane i skonstruowane, że naprawdę biję pokłony. Autorka pokusiła się rzecz jasna o opisy odważniejszych scen, ale nie były one opisane w sposób, który kogokolwiek mógłby urazić. Z pewnością można nazwać je namiętnymi i gorącymi, ale nie były one ani odrobinę zbyt mocne.

Jedynym, co mi się nie podobało, były wstawki z pracy Joanny i opisy codziennych rytuałów bohaterki. Uważam, że spokojnie można było pominąć strony, na których dokładnie zobrazowane było, co dziewczyna ubierała, jakie dodatki pasowały do jej sukienki, lub dlaczego zdecydowała się założyć buty na koturnie, a nie na obcasie. 

"Moment życia" to świetnie napisana opowieść o ludziach, którzy są od siebie całkowicie różni, a jednak znajdują wspólny mianownik. To historia miłości, która nie jest idealna, ale prawdziwa. To ponad 300 stron, z których każda jedna jest tak samo wciągająca, jak poprzednia i kolejna. To przede wszystkim wizja świata pełnego brudnych pieniędzy i nielegalnych interesów.
Uwierzcie mi kiedy piszę, że jest to według mnie jeden z lepszych polskich ubiegłorocznych debiutów. Zaufajcie mi i sięgnijcie po tę powieść!

Wydawnictwo: Novae Res
Data premiery: 2015
Ocena: 5-/6
***
Z racji tego, że CassieM, czyli osoba, która została wylosowana jako zwyciężczyni konkursu walentynkowego nie wysłała mi  swojego adresu, wylosowałam kolejny numerek i tym sposobem wybraną przez siebie książkę wygrała...
Weronika  Kowalczyk
Gratuluję!

11 komentarzy:

  1. Już Klaudia z Nowych Horyzontów przekonała mnie, że warto sięgnąć po tę książkę. Ty tylko utwierdziłaś mnie w tym przekonaniu. Jestem szalenie ciekawa co takiego jest w tej pozycji, że wszyscy są oczarowani. ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. wow... ja nie byłam w stanie jej skończyć :( niestety nie podzielam Twojej opinii

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie skończyłam ja w book tourze i jestem miło zaskoczona więc podzielam twoją opinię 😃na szczęście mam ja u siebie na półce 😃

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie zainteresowałaś, szczególnie tak dużą ilością punktów zwrotnych. Chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze Ci powiem, że klikając w tą recenzję byłam przekonana, że przeczytam całkowicie negatywną opinię. W sumie trafiałam na pozytywne i negatywne recenzje, ale ja sama miałam dość chłodny stosunek do tej pozycji. Zupełnie nie podoba mi się okładka, ale przyznaję, że Twoja recenzja ociepliła moje podejście do "Momentu życia", a ja myślę, że mogłabym przeczytać tę powieść jednak prędzej, niż później. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię debiuty, szczególnie te udane. Myślę, że na pewno sięgnę po tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może i ja dam się oczarować tej powieści? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, to ta opinia jeszcze na KKNK przekonała mnie do sięgnięcia po ten tytuł. Więc wiesz, jak się zawiodę... znajdę cię. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Tajemnicza i ładna okładka sprawia, że chce się sięgnąć po tę książkę, a ta recenzja jeszcze bardziej zachęca do jej przeczytania. Gdy tylko nadarzy się taka okazja, to na pewno tę książkę przeczytam, bo jestem ciekaw tej historii oraz twórczości tej autorki.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz. Dzięki temu łatwiej będzie mi znaleźć Twój blog, poprawić ewentualne błędy lub zwyczajnie z Tobą podyskutować :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...